-
Nie zgadzamy się na… czy nie ma naszej zgody na…?6.11.20176.11.2017Szanowni Państwo,
w wypowiedziach polityków i innych osób publicznych zwróciło moją uwagę częste sformułowanie typu: Nie ma mojej (naszej) zgody na… . Zastanawiam się, jaka jest różnica między nim a powiedzeniem Nie zgadzam(y) się na…, z czego wynika sięganie po właśnie taki sposób wyrażenia opinii.
-
Się na końcu zdania
18.12.202218.12.2022Dzień dobry, w psychologii, gdzie często wykorzystuje się kwestionariusze do badań, można spotkać dwie wersje skrajnych oznaczeń skali:
1) „Zdecydowanie się nie zgadzam - Zdecydowanie się zgadzam”
2) „Zdecydowanie nie zgadzam się - Zdecydowanie zgadzam się”.
Czy są Państwo w stanie odpowiedzieć, która z form jest poprawna, tak byśmy w badaniach mogli wykorzystywać tylko jedną z nich?
-
Szyk zaimka zwrotnego się
7.12.20237.12.2023Dzień dobry,
bardzo proszę o Państwa opinię na temat miejsca się w zdaniu. Czy to prawda, że należy stawiać się przed czasownikiem (jeśli oczywiście nie zostanie postawione na początku zdania)? W wielu publikacjach największych wydawnictw polskich nie zauważyłam stosowania takiej zasady. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Z poważaniem
Ewa
-
Dzielimy się doświadczeniem8.05.20138.05.2013Szanowni Państwo!
Interesuje mnie powiedzenie „Dzielimy się doświadczeniem”. Uważam je za przenośnię, bo doświadczenie jest – moim zdaniem – niepodzielne i powstaje na bazie osobistych przeżyć, a nie cudzych opowieści. Jednak na Państwa stronie czytam, że dzielić się to także: 'komunikować sobie coś wzajemnie'.
Z poważaniem
Maria Michałowicz -
Hardy, czyli kiedy nowe znaczenie staje się poprawne
18.01.202318.01.2023Dzień dobry.
Ostatnio coraz częściej spotykam się z użyciem słowa hardy w języku polskim w znaczeniu czegoś trudnego lub w znaczeniu intensywności (generalnie grupa znaczeń o pochodzeniu z angielskiego słowa hard). Nie zgadza się to jednak ze słownikową definicją przymiotnika hardy w słowniku PWN to jest (na chwilę obecną) dumny lub butny.
Kiedy można uważać, że dane znaczenie słowa w języku polskim uległo rozszerzeniu i w ramach mowy potocznej nie jest błędnie używane?
-
Stało się (2) 16.12.201616.12.2016Szanowni Państwo,
chciałem się odnieść do porady dotyczącej formy stanęło się. Otóż ja też ją czasem słyszę i myślę, że nie jest to ani przejęzyczenie, ani nieświadomy błąd, tylko celowy żart językowy. Widać żart ten wymyka się czasem spod kontroli, skoro może być odbierany niewłaściwie, tzn. na serio. Wydaje mi się, że tego typu zabawa językiem jest dziś dość modna. Czyżby bardziej niż kiedyś?
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
-
Kłopotliwy Murzyn
16.12.202031.01.2017Wprawdzie bardzo stary nie jestem (nieco ponad 30 lat), więc może zabrzmieć to trochę dziwnie, ale w czasach mojej młodości nie było niczego złego w określeniu Murzyn. Obecnie poprawność polityczna każe mówić Afroamerykanin lub osoba czarnoskóra, a Murzyn stał się określeniem obraźliwym.
Proszę wyjaśnić genezę Murzyna, a także dlaczego obecnie to określenie jest „na cenzurowanym”, z czego wynika ta zmiana jego postrzegania.
-
Jak mówić do księdza?
20.10.202120.03.2019Szanowni Państwo,
mój syn jest ateistą, i w związku z tym nie uczęszcza na zdjęciach z religii. W szkole zwrócono mu uwagę że niepoprawnie wita (dzień dobry) oraz tytułuje (per pan) księdza.
Jak poprawnie powinien zwracać się do księdza ateista?
Dziękuję bardzo za odpowiedź
Pozdrawiam
-
Pisownia cząstki żeśmy14.11.201514.11.2015Jak w poniższych zdaniach należy zapisać cząstkę żeśmy z poprzedzającym słowem – razem czy osobno? Dodam, że nie wchodzi w grę zmiana jak żeśmy na jak(e)śmy ani której żeśmy na którejśmy, gdyż zdania pochodzą z tekstu, który wydawca chce zmodernizować jedynie pod kątem ortografii i interpunkcji.
- Do mnie, jeśli zajdzie potrzeba, można pisać, jak żeśmy (jakżeśmy) się umówili, na adres p. Jadzi.
- W sprawie depeszy, o której żeśmy (którejżeśmy) mówili, nie mogę nic bliższego znaleźć.
-
Powstanie Warszawskie czy powstanie warszawskie?
14.06.201814.06.2018Piszę Do Pani Nie Dlatego, Że Chciałbym Się z Panią Kłócić (Jako Szeregowy Użytkownik Języka Polskiego Nie Śmiem Uważać, Że Wiem Lepiej). Piszę, Bo Jako Użytkownik Języka Polskiego Czuję Się Zobowiązany Zaprotestować. Dopiero Dziś Przeczytałem Artykuł Sprzed 5 Lat.
https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,14371451,powstanie-warszawskie-piszemy-mala-czy-wielka-litera.html
W Artykule Autor Cytuje Panią Ale ze względu na szacunek dla Powstania Warszawskiego, jego bohaterów, przyjął się zwyczaj pisania tej nazwy od wielkiej litery. Obie wersje są więc poprawne. Nie Wiem Czy Autor Cytował Panią Ze Słuchu, Czy Tak Pani Napisała, Ale Zwróciłem Uwagę, Że W Tej Wypowiedzi Nieukrywany Szacunek Dla Powstania Jest.
Szacunek Przyjmuję Bez Protestów (Choć Zastanawiam Się Czemu Tego Szacunku Nie Mają Inni Nasi Powstańcy), Ale Nie Jestem W Stanie Przyjąć Postawienia Równości Pomiędzy Dwiema Wersjami Pisowni. Nie Zarzucam Żadnej Z Wersji Niepoprawności, Ale Standardową Wersją Jest W Tym Wypadku Tylko Jedna. Tak Mi Się Przynajmniej Wydaje. I Pewnie Wydaje Mi Się, To Jest Właściwe Określenie.
Z Poważaniem I Ogromną Sympatią
WR
PS. Moja pisownia jest poprawna. Nie mam co do tego żadnej wątpliwości, choć nie znajdziemy dla niej uzasadnienia w regułach pisowni. Jest ona świadoma. Ma na celu, żeby Panią oczy rozbolały (tak lekko, bardziej w przenośni). Czyż nie jest powszechne nadużywanie wielkich liter? Dlatego ja nie ośmielałbym nikogo do pisowni niestandardowej, bo się pogubimy. Nie pogubi się Pani. Może uda mi się nie pogubić, ale wykształceni ludzie, ale może nie specjaliści od ortografii, już się gubią.